Najczęściej wyszukiwane:

Strefa absolwenta

W trakcie licencjatu mój poziom języka naprawdę się polepszył. Po jednym semestrze studiów umiałam znacznie więcej niż po sześciu latach nauki w szkole, moja świadomość językowa wzrastała w dużym tempie.

Paulina Kałczak

Na ile studia przygotowały Cię do pracy, do tego, co robisz teraz zawodowo?

Na pewno przygotowały mnie do wystąpień publicznych, które zdarzają się w pracy i poza nią (niedawno zaliczyłam debiut telewizyjny w „Kole fortuny”). Dały też solidne podstawy językowe, bo właśnie z językami obcymi związana była każda moje dotychczasowe stanowisko. Angielski jest popularny w wielu firmach, ale to właśnie niemiecki ma dla mnie kluczowe znaczenie i dlatego starałam się zawsze szukać pracy, w której będę mogła go wykorzystywać na co dzień. W Fujitsu od początku mam duży kontakt z językiem niemieckim, pracuję z osobami z Niemiec. Dostrzegam pewne uwarunkowania kulturowe, o których mówiło się na studiach, wiele razy przekonałam się np. o tej typowej niemieckiej precyzji.

Czy w przypadku pracy dla międzynarodowych przedsiębiorstw znajomość więcej niż jednego języka obcego ma przełożenie na zarobki?

Rzeczywiście jest to czynnik wpływający na wysokość pensji. Z reguły język angielski traktuje się jako język bazowy, obowiązujący przy komunikacji w danej firmie. Inny język obcy zawsze jest atutem i faktycznie za taki język wiodący, czyli w moim przypadku niemiecki, wypłacany jest dodatek. Taka zasada obowiązuje w większości korporacji, chociaż nie zawsze ten bonus jest bezpośrednio ujęty w umowie.

Ile prawdy jest w tym, że do pracy w korporacji oprócz posługiwania się językami obcymi potrzebna jest również znajomość jeszcze jednego języka, tzw. korporacyjnego slangu?

Niektórzy śmieją się, że korporacja rządzi się swoimi prawami, i w sumie mają rację. Dotyczy to również żargonu korporacyjnego. Myślę jednak, że jeśli ktoś zaczyna swoją pracę w korpo, to naprawdę bardzo szybko się do tego przyzwyczai. Dominują zwroty zaciągnięte z języka angielskiego, chyba wszyscy słyszeli o deadline’ach, ASAP-ach czy kejpiajach. Każde korpo może mieć zresztą swoje własne słówka, u nas w pracy znalazłoby się pewnie też kilka popularnych zwrotów z języka niemieckiego. Myślę, że gdyby ktoś zupełnie z zewnątrz przysłuchał się rozmowie dwóch osób pracujących w tym samym dziale, mógłby mieć problem, żeby to zrozumieć. Dla osób mających styczność z tym słownictwem na co dzień jest to jednak w pełni jasne i czasem nawet trudno zastąpić takie słowo polskim odpowiednikiem.

W Fujitsu od początku mam duży kontakt z językiem niemieckim, pracuję z osobami z Niemiec. Dostrzegam pewne uwarunkowania kulturowe, o których mówiło się na studiach, wiele razy przekonałam się np. o tej typowej niemieckiej precyzji.

Paulina Kałczak

Studenci filologii obcych mają czasem trochę wątpliwości, czy tak naprawdę nadają się do pracy w korporacji. Z jednej strony znają języki obce, z drugiej te rzeczy, którymi mają się na co dzień zajmować, odbiegają trochę od obszaru, w którym się kształcili. Czy faktycznie jest to jakaś trudność, żeby dostosować się do wymagań stawianych przez zagraniczne firmy?

Myślę, że na pewno nie! W korporacji fajne jest to, że nawet nie potrzeba jakiegoś wielkiego  doświadczenia. Najbardziej liczy się właśnie znajomość języka. Oczywiście, jeśli ktoś już kiedyś pracował w podobnej branży, jest to zawsze na plus. Ale nowe osoby, nowy narybek też się tutaj bez problemu odnajdą. Pracujemy na oprogramowaniu, które tak naprawdę jest uniwersalne w większości korporacji, więc często działa się w tym samym programie, a sam początek pracy poprzedzony jest odpowiednim szkoleniem. Wszystkiego można się nauczyć i mam tutaj na myśli nie tylko obsługę programów, lecz także zdobycie umiejętności miękkich, np. jak postępować przy kontaktach z klientem, jak reagować w sytuacjach stresowych. Jeśli ktoś faktycznie ukończył filologię obcą i chciałby spróbować swoich sił w korporacji, to nie powinien mieć żadnych obaw i zachęcam go do tego, by podjął taką próbę. Wiele oczywiście zależy też od tego, czy ktoś się widzi w takiej roli, bo są na przykład osoby, które nie potrafią sobie wyobrazić, by w pracy siedzieć przez osiem godzin za biurkiem.

ul. Pomorska 171/173
90-236 Łódź

kontakt@filologia.uni.lodz.pl
tel: 42/665 51 06
fax: 42/665 52 54

Funduszepleu
Projekt Multiportalu UŁ współfinansowany z funduszy Unii Europejskiej w ramach konkursu NCBR